Podczas tamtego meczu, a także po nim dochodziło do zamieszek w Podgoricy. Ucierpiał m.in. rzecznik prasowy Śląska Wrocław, skradziono też sprzęt piłkarzy z Wrocławia. Niestety polscy pseudokibice ogłosili, że do Czarnogóry pojadą liczną grupą, by szukać odwetu "za Śląsk". Jak pisze "PS", kadrze jak zawsze ma towarzyszyć tylko dwóch ochroniarzy. - Nie występowaliśmy o dodatkowe zabezpieczenie przed tym meczem - powiedział dyrektor reprezentacji ds. kontaktów mediami Tomasz Rząsa.Mecz Czarnogóra - Polska odbędzie się w piątek o godz. 20.30.INTERIA.PL zaprasza na relację NA ŻYWO z meczu Czarnogóra - Polska!