- To ważny dla mnie mecz. Zdaję sobie sprawę z tego, że ostatnie cztery były fatalne, jeśli chodzi o moją reprezentację. Bardzo ważny mecz czeka nas w marcu, do którego już się przygotowuję - powiedział Tabarez. Podczas mundialu w 2010 roku Urugwaj zajął czwarte miejsce, a rok później "Celestes" w efektownym stylu wygrali w Argentynie Copa America. 65-letni obecnie szkoleniowiec został uznany przez Międzynarodowe Stowarzyszenia Historyków i Statystyków Futbolu (IFHHS) najlepszym trenerem roku. Urugwajowi gorzej wiedzie się w kwalifikacjach MŚ, które w 2014 roku odbędą się w Brazylii. Po dziewięciu seriach meczów zajmuje w kontynentalnej tabeli piąte miejsce, za Argentyną, Ekwadorem, Kolumbią i Wenezuelą. - Na pytanie czy to kryzys, odpowiedzą przyszłe miesiące. Jeszcze niedawno byliśmy czwartą drużyną na świecie i wygraliśmy Copa America - podkreślał Tabarez. - Będzie to na pewno trudny mecz dla nas. Widziałem wszystkie spotkania Polski podczas Euro, ale dla nas istotniejsze było to ostatnie z Anglią. Polska grała bardzo dobrze. To ono stanowiło dla nas punkt odniesienia w przygotowaniach do jutrzejszego meczu - dodał Tabarez. W Gdańsku nie zagra wybrany najlepszym piłkarzem mundialu 2010 Diego Forlan. - Zabrakło nie tylko jego. Nie powołałem też kilku innych graczy. Mam swoją koncepcję gry i stawiam na zawodników, którzy są w formie - wyjaśnił Tabarez. Polska grała z Urugwajem tylko dwa razy. Oba mecze odbyły się w Montevideo. 16 lutego 1986 roku zremisowaliśmy 2-2 po dwóch trafieniach Krzysztofa Barana, a 29 listopada 1992 roku świeżo upieczony srebrny medalista olimpijski z Barcelony Dariusz Gęsior w swoim debiucie w dorosłej reprezentacji zapewnił nam wygraną 1-0. Mecz transmitowany będzie przez TVP i Polsat Sport. INTERIA.PL zaprasza na relację NA ŻYWO z meczu Polska - Urugwaj. Początek w środę o 20.45 Polska czy Urugwaj? Typuj!