Obie drużyny zagrają ze sobą już w czwartek w Glasgow w kluczowym spotkaniu, szczególnie dla gospodarzy, bo porażka wyklucza ich z dalszej walki o finały Euro 2016 we Francji. Lewandowski w ostatnich czterech meczach Bayernu strzelił aż 12 goli i jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi, podobnie jak w eliminacjach do Euro, którym przewodzi z 10 trafieniami uzyskanymi w ośmiu meczach. Mimo wszystko McGhee nie uważa, że "Biało-czerwoni" są lepszą drużyną niż rok temu, kiedy zremisowali ze Szkotami w Warszawie 2-2. "Lewandowski jest w formie i strzela gole. Udowodnił, że był wspaniałym nabytkiem dla Bayernu, ale generalnie nie sądzę, żeby reprezentacja Polski była na innym pułapie niż przed rokiem. Nie wiem, czy poprawili się jako zespół" - tłumaczył asystent Gordona Strachana. "Nie uważam, by zostawili nas w tyle na jakimkolwiek polu. Szanujemy osiągnięcia Lewandowskiego, to fantastyczny zawodnik, ale my także mamy graczy w formie, którzy zdobywali bramki w weekend. Lewandowski to gość, na którego oni liczą, że będzie strzelał dla nich gole, więc musimy na niego uważać. Polska jest niebezpieczna, jeśli poczuje, że jest w stanie coś strzelić, ale nie wydaje mi się, że musimy przygotowywać się do tego meczu inaczej, niż robiliśmy do tej pory. Cały czas jesteśmy trudni do pobicia" - stwierdził McGhee. Spotkanie na Hampden Park rozpocznie się 8 października o 20.45 czasu polskiego. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/el-euro-2016-szkocja-polska,4302" target="_blank">Interia zaprasza na tekstową relację na żywo z tego meczu</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/el-euro-2016-szkocja-polska,id,4302" target="_blank">Tutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilne</a>