Kliknij, aby zobaczyć zapis relacji na żywo z meczu Gruzja - Polska Tutaj znajdziesz zapis relacji LIVE w wersji mobilnej Lepiej spotkanie rozpoczęli Polacy. Prostopadłych podań próbowali Artur Jędrzejczyk i Sebastian Mila. Strzał z dystansu oddał Arkadiusz Milik, ale uderzył lekko i w środek bramki. Później do głosu doszli Gruzini, który stwarzali zagrożenie pod bramką "Biało-czerwonych" po dośrodkowaniach z rzutów wolnych. W 18. minucie piłkarze Adama Nawałki byli bardzo blisko zdobycia bramki. Na strzał z narożnika pola karnego zdecydował się Milik. Napastnik Ajaksu Amsterdam trafił w spojenie! Piłka trafiła jeszcze pod nogi Kamila Grosickiego. Skrzydłowy minął obrońcę i z ostrego kąta uderzył w słupek! Groźne akcje przeprowadzał prawy obrońca gospodarzy Ucza Łobżanidze. Dwukrotnie szarżował skrzydłem i zgrywał płasko w pole karne Polaków. Raz do piłki doszedł Dżaba Kankawa, ale spudłował z 12 metrów. W 27. minucie znowu blisko zdobycia bramki był Grosicki. Przyjął piłkę na klatkę piersiową w polu karnym Gruzinów. Od razu zdecydował się na strzał. Giorgi Loria wybił futbolówkę czubkami palców. Chwilę później szczęścia próbował Łukasz Piszczek. Obrońca Borussii Dortmund oddał strzał z linii pola karnego. Piłka poszybowała nad poprzeczką. Cztery minuty przed przerwą stuprocentową szansę mieli Gruzini. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego "zakotłowało się" przed bramką Wojciecha Szczęsnego. Błąd w kryciu popełnił Sebastian Mila i do piłki doszedł Aleksandre Kobhakidze. Z 8 metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką. "Biało-czerwoni" zrewanżowali się dwójkową akcją Jędrzejczyk-Grosicki. Ten drugi oddał techniczny strzał z 10 metrów. Niestety, nieznacznie się pomylił. Początek drugiej połowy był wymarzony dla Polaków. Najpierw Krzysztof Mączyński dośrodkował do Lewandowskiego. Kapitan "Biało-czerwonych" przyjęciem na klatkę minął obrońcę i uderzył z powietrza, jednak wprost w bramkarza rywali. Po tej akcji piłkarze Nawałki mieli rzut rożny w 51. minucie. Mila dośrodkował na głowę Krychowiaka, który zgrał do Glika i obrońca Torino dał prowadzenie Polakom. Gospodarzom nie pomogła nawet próba zatrzymania piłki ręką przez Kankawę. Dziesięć minut później powinno być 0-2. Łukasz Szukała zgrał głową do Lewandowskiego. Napastnik Polaków fatalnie spudłował z 5 metrów, przenosząc futbolówkę nad bramką! Gospodarze odpowiedzieli strzałem Kankawy zza pola karnego. Kapitan gospodarzy nieznacznie chybił. Pomiędzy 71. a 74. minutą Polacy wyprowadzili dwa nokautujące ciosy! Najpierw z 35 metrów piłkę z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Maciej Rybus. Jej lot przedłużył Glik i trafiła pod nogi Grzegorza Krychowiaka, który wpakował ją do siatki z najbliższej odległości. Chwilę później bramkę "stadiony świata" strzelił Mila. Lewandowski podał w pole karne do Milika. Ten wycofał przed pole karne do pomocnika Śląska Wrocław, który precyzyjnym, technicznym strzałem pod poprzeczkę podwyższył na 3-0! Piłkarze Nawałki nie zamierzali odpuszczać. Lewandowski zagrał przed bramkę do Rybusa, ale w ostatniej chwili uprzedził go obrońca rywali. W 85. minucie Milik trafił w poprzeczkę! Po dośrodkowaniu Mili Gruzin tak niefortunnie wybijał piłkę, że trafił w polskiego napastnika i futbolówka po odbiciu od zawodnika Ajaksu uderzyła w poprzeczkę. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Lewandowski przebiegł lewym skrzydłem niemal pół boiska. Minął rywala, ale jego strzał zablokował rywal. Piłka trafiła pod nogi Milika, który spokojnie umieścił ją w pustej bramce. Dzisiaj w grupie D odbędą się też inne spotkania; oba o godz. 20.45. Niemcy podejmą w Norymberdze Gibraltar, a Szkocja zmierzy się w Glasgow z Irlandią. Grupa D: Gruzja - Polska 0-4 (0-0) Bramki: 0-1 Kamil Glik (51. głową; asysta Mila) 0-2 Grzegorz Krychowiak (70.; asysta Glik) 0-3 Sebastian Mila (73.; asysta Milik) 0-4 Arkadiusz Milik (90. + 3; Lewandowski) Sędziował: Paolo Tagliavento (Włochy). Sprawdź sytuację w "polskiej" grupie! Skomentuj zwycięstwo "Biało-czerwonych"! Autor: Grzegorz Zajchowski