- Przywieziemy wszystkie rodzaje kostiumów, w jakich grali polscy siatkarze. Na pewno niektórzy będą zaskoczeni, jak bardzo się one zmieniły - zwłaszcza gabarytowo. Pokażemy też wszystkie zdobyte przez biało-czerwonych medale, zdjęcia, a nawet puścimy fragmenty filmów, jakie mało osób widziało - zapowiedział twórca muzeum Grzegorz Szewczyk. Ponadto po raz pierwszy będzie można kupić książkę "Kat" autorstwa syna Huberta Jerzego Wagnera - Grzegorza. Opisuje on ojca ze swojej perspektywy, a także jego dokonania. Memoriał będzie także głównym sprawdzianem Areny Kraków przed mistrzostwami świata, które w dniach 30 sierpnia - 21 września odbędą się w siedmiu polskich miastach. - Do tej pory stolica Małopolski omijana była przez większe imprezy sportowe. Mam nadzieję, że teraz się to zmieni, a nasz obiekt będzie szczęśliwy dla polskich drużyn - powiedział Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie. Impreza jest zawsze dobrą okazją do spotkania "starych mistrzów". Na Memoriał zjeżdżają "złoci chłopcy Wagnera". - Wracają wówczas wspomnienia. To dla nas podróż sentymentalna i jesteśmy wdzięczni organizatorom, że turniej trwa trzy dni, wtedy możemy odpowiednio rozłożyć siły - zażartował były siatkarz Włodzimierz Sadalski. Pierwszy turniej pamięci legendarnego trenera rozegrany został w 2003 roku w Olsztynie. Później siatkarze rywalizowali m.in. w Łodzi, Bydgoszczy, Katowicach i Zielonej Górze. Pięciokrotnie zwyciężyli Polacy, dwa razy Holendrzy, a po jednym triumfie mają w dorobku zespoły Rosji, Niemiec, Włoch i Brazylii.