Dodał, że liczy na zdobycz punktową w rywalizacji z "Biało-czerwonymi". Gibraltar debiutuje w kwalifikacjach kontynentalnego czempionatu. To najmłodszy, 54. członek UEFA, który został przyjęty do tych struktur w maju ubiegłego roku. - To jest najważniejszy moment mojego życia. Zwiedziłem już stadion, na którym w niedzielę będziemy grali z Polską i towarzyszyły mi silne odczucia. Nie można jednak pozwolić im zapanować. Na boisku nie może być emocji, ale trzeba dać z siebie wszystko - tłumaczył Bula. Według szkoleniowca, kluczem do sukcesu jego drużyny ma być ogromne zaangażowanie piłkarzy. - Oczywiście musimy skupić się na defensywie i na wypełnianiu zadań taktycznych. Jednak najważniejsze będzie, że moja drużyna zagra z ogromnym sercem. Będzie to wyjątkowa wartość i klucz do sukcesu - podkreślił selekcjoner. Bula potwierdził wcześniejsze deklaracje, według których jego zespół będzie aspirował w grupie D do walki o miejsce gwarantujące udział w barażach. - Jeżeli ma się dobry dzień, można wygrać z każdym. Jeżeli jednak słaby, to z każdym można przegrać. Głęboko wierzymy, że w niedzielę będzie dobry dzień dla nas i rozpoczniemy realizację naszego celu - zakończył. Pojedynek reprezentacji Polski z Gibraltarem rozpocznie się w niedzielę o 20.45 czasu polskiego.