Jak poinformował "Dziennik Gazeta Prawna", Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie podjęła działań w tej sprawie. Prokuratura postanowiła, że zbada bezprawne wykorzystanie wizerunku Lewandowskiego. Poszkodowaną jest także była minister finansów, a obecnie członek zarządu Narodowego Banku Polskiego.W fałszywym materiale Lewandowski miał zachęcać do handlu kryptowalutą bitcoinem. Oszuści cytowali słowa napastnika Bayernu Monachium z wywiadu, którego nigdy nie udzielił. Fake news został opublikowany na Facebooku.Lewandowski jest bardzo popularny. Nie ma chyba firmy, która nie chciałaby, żeby "Lewy" reklamował jej produkt. Problemem są jednak pieniądze. Za kampanię reklamową z udziałem kapitana Orłów trzeba zapłacić krocie. Ile? To tajemnica handlowa. Lewandowski za rok gry w Bayernie Monachium zarabia 15 milionów euro plus premie. Można śmiało przypuszczać, że drugie tyle dostaje z kontraktów reklamowych. Dlatego też znani sportowcy, aktorzy, celebryci chronią swój cenny wizerunek. RK