Mimo że sezon Ekstraklasy już się skończył i większość piłkarzy zaczęła urlopy, na ustach osiemnastu wybrańców Waldemara Fornalika na ostatnie w tym roku zgrupowanie reprezentacji, gościły uśmiechy. - To dla nas wielkie wyróżnienie i na pewno każdy cieszy się z tego, że będzie mógł pokazać się selekcjonerowi, a także zagrać w koszulce z orzełkiem - powiedział pomocnik warszawskiej Legii Jakub Kosecki, który był najbardziej rozchwytywanym zawodnikiem na stołecznym lotnisku Okęcie. Odlatującą do Turcji kadrę żegnał tłum dziennikarzy i kibiców.- Miałem już szansę zobaczyć, jak wygląda reprezentacja od środka, ale tuż przed spotkaniami z RPA i Anglią doznałem kontuzji pleców, musiałem opuścić zgrupowanie. Bardzo żałowałem, ponieważ gra w reprezentacji Polski jest moim wielkim marzeniem. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się zadebiutować - dodawał uśmiechnięty Kosecki, który pierwszą szansę pokazania się dostanie już dzisiaj, bowiem selekcjoner nie zamierza marnować czasu i na wtorek zaplanował pierwszy trening "Biało-czerwonych". Najpierw reprezentacja zakwateruje się oczywiście w Cornelia Diamond Golf & Spa Resot (Iskele Mevkii, Belek, Antalya).W piątek, 14 grudnia, kadra Fornalika zagra o godzinie 17.15 (czasu polskiego) z Macedonią na Mardan Stadium.