Sebastian Szymański został bohaterem Dynama Moskwa, otrzymując tytuł gracza meczu. Jego drużyna pokonała 3-1 FK Soczi.Reprezentant Polski zdobył bramkę na 2-0, świetnie zachowując się w polu karnym. Najpierw jego mocne uderzenie z 16 m odbił bramkarz, a później młody pomocnik odważnie ruszył do przodu, dobijając piłkę do bramki. Czy ktoś pamięta, że ma za sobą infekcję koronawirusem?Dynamo dzięki wygranej awansowało na piątą pozycje w lidze rosyjskiej, wyprzedzając m.in. właśnie Soczi. Z kolei Łukasz Fabiański rozegrał znakomite zawody przeciwko Manchesterowi City. Jego West Ham do przerwy sensacyjnie prowadził 1-0 po bramce Michaila Antonio.W drugiej połowie wyrównał Phil Foden, a Fabiański nie miał nic do powiedzenia przy straconym golu. Popisał się za to w końcówce meczu, broniąc strzał Raheema Sterlinga w sytuacji sam na sam.Tym samym West Ham zrównał się punktami z drużyną Pepa Guardioli, choć ma rozegrany mecz więcej. Manchester City w pięciu meczach zdobył tylko osiem punktów. WG