Dowcip pojawił się w godzinach porannych na jednym z piłkarskich serwisów internetowych, ale bardzo szybko rozprzestrzenił się po całej przestrzeni wirtualnej i zaczął prowadzić własny żywot. Jak można było się spodziewać, większość użytkowników sieci nie dała się nabrać. Nie brakowało jednak takich, którzy wzięli sensacyjne info za pewnik. Fragment rzekomego oświadczenia Błaszczykowskiego cytuje portal meczyki.pl: "To trudny czas dla wszystkich, ale uznałem za stosowne podjąć decyzję o oficjalnym pożegnaniu się z grą w reprezentacji Polski, która zawsze stanowiła dla mnie najwyższe wyróżnienie i wyzwalała dodatkowe ogromne emocje. (...) Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia. Teraz najważniejsza jest walka z wirusem. Zostańcie w domu i dbajcie o zdrowie". Uczynienie bohaterem żartu Błaszczykowskiego nie wszystkim przypadło do gustu. Znamienny wydaje się twitterowy post rzecznika prasowego PZPN, Jakuba Kwiatkowskiego. Wprawdzie nie odniósł się on do sprawy wprost, ale można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że był to jego komentarz na dowcip dotyczący Kuby. "Jeśli można uznać cokolwiek za zaletę aktualnie panującej sytuacji, to brak durnych primaaprilisowych żartów i prześcigania się w wymyślaniu co większych bredni" - tak brzmi treść jego najnowszego wpisu. 34-letni Błaszczykowski jest obecnie piłkarzem Wisły Kraków. W drużynie narodowej debiutował w 2006 roku. Do tej pory w biało-czerwonych barwach rozegrał 108 meczów i zdobył 21 bramek. Jest dwukrotnym uczestnikiem finałów ME (2012, 2016). Występ na Euro 2008 w ostatniej chwili uniemożliwiła mu kontuzja. Brał udział w rosyjskim mundialu AD 2018. Pozostaje poważnym kandydatem do gry w najbliższym czempionacie o prymat na Starym Kontynencie. UKi