Holender nie powołał napastnika Southamptonu, bo według "Życia Warszawy" kilka dni temu doszło do spięcia na linii Rasiak-Beenhakker. "Zawodnik poinformował selelcjonera, że nie może stawić się na początku zgrupowania we Wronkach (od 28 sierpnia), ponieważ w przyszłą środę ma chrzciny swojej córki. O ile nam wiadomo, był gotowy przyjechać dopiero trzy dni po rozpoczęciu przygotowań kadry. - napisali dziennikarze "ŻW". Niedyspozycyjność Rasiaka tak zdenerwowała Holendra, że zdecydował się ostatecznie pominąć nazwisko doświadczonego zawodnika przy ustalaniu składu.