Zapraszamy na relację na żywo z meczu Polska - Serbia Relacja na żywo dla urządzeń mobilnych Mecz Polaków z Serbią rozegrany zostanie w środę w Poznaniu o godz. 20.45. Transmisja telewizyjna w TVP1 i TVP Sport. Trzy dni później "Biało-czerwoni" zmierzą się we Wrocławiu z Finlandią (17.30). Walka o przepustki na Euro rozpoczyna się na cało. Nawałka ma do obsadzenia 23 miejsca i jasno zadeklarował, że walka o paszporty do Francji będzie trwała do samego końca. - Mamy jeszcze trochę czasu, więc liczę, że zawodnicy postarają się o to, żebym miał ból głowy z wyborem składu. Selekcja będzie trwała do samego końca. Pomimo tego, że ze Serbią zagramy towarzysko, walka będzie na całego. Piłkarze mają w sobie ogromną dojrzałość. Grają na maksymalnych obrotach niezależnie od rangi meczu - powiedział Nawałka. W Poznaniu Polacy zagrają niemalże w najsilniejszym składzie. Zabraknie tylko kontuzjowanego Karola Linetty’ego. Na drobny uraz narzekał Arkadiusz Milik, ale zdaniem Nawałki powinien być gotowy do gry w środowy wieczór. - Arek zgłaszał drobne stłuczenia po meczu ligowym, ale powinien dziś normalnie brać udział w treningu - zdradził selekcjoner. Odnośnie składu, jaki desygnuje przeciwko Serbom nie chciał się wypowiadać. Według spekulacji partnerem Kamila Glika na środku obrony ma być Bartosz Salamon. - Decyzję podejmiemy jutro. Dziś po południu czeka nas jeszcze trening taktyczny, a w dniu meczu spotkamy się na rozruchu - uciął temat Nawałka. Gotowy do gry jest Grzegorz Krychowiak, choć jak przyznał brakuje mu rytmu meczowego. - Kontuzja zrobiła swoje, choć fizycznie jestem przygotowany na maksa. O tym, w jakim wymiarze czasowym pojawię się na boisku, zdecyduje szkoleniowiec - przyznał pomocnik Sevilli. W środowy wieczór pierwszym tegorocznym przeciwnikiem kadry będą Serbowie. Nawałka cieszył się za to, że "Biało-czerwoni" zagrają z tak silnym rywalem. Serbia choć nie zakwalifikowała się na Euro ma w swoich szeregach wielu piłkarzy, którzy grają w czołowych ligach europejskich. - Bardzo chcieliśmy grać z tak mocnym rywalem jak Serbia. Fajnie, że udało się to tak zorganizować, że przyjechali do nas na mecz. Dziś analizowaliśmy ich grę. To drużyna, która ma mnóstwo indywidualności. To będzie świetny sprawdzian przed mistrzostwami Europy. Sparingpartnerzy są tak dobrani, aby przypominali sposobem gry naszych rywali w grupie - powiedział Nawałka. Oprócz jutrzejszego meczu z Serbią, w Wielką Sobotę "Biało-czerwoni" zagrają we Wrocławiu z Finlandią. - Te spotkania pokażą, w którym miejscu jesteśmy i co musimy jeszcze poprawić przed rozpoczęciem turnieju. Walka o miejsce w drużynie cały czas trwa. Ja chcę przekonać trenera do tego, aby to na mnie postawił, kiedy wybierze podstawowy skład na Euro - stwierdził Kamil Grosicki. W podobnym tonie wypowiadał się Krychowiak: - Drzwi do kadry są otwarte dla każdego. Wystarczy dać z siebie 100 procent, pokazać, co się ma najlepsze i trener na pewno to dostrzeże. Swoje trzy grosze dorzucił też Kamil Glik. - Każdy z nas ma świadomość, o co gramy. Nikt nie czuje się pewniakiem do wyjazdu. Wszyscy chcemy znaleźć się w kadrze na Euro. Czasu zostało bardzo mało - stwierdził kapitan Torino. Dla Adama Nawałki będzie to drugi mecz na stadionie w Poznaniu. Pierwszy raz jego drużyna grała tu na samym początku jego panowania na stanowisku selekcjonera kadry. Wówczas w słabym stylu zremisowaliśmy bezbramkowo z Irlandią. - Od tego czasu wiele się zmieniło. Największa różnica jest tak, że przyszły wyniki. A jeśli chodzi o nas jako zawodników, to Nawałka zbudował w nas pewność siebie. Wychodzimy na mecz i wierzmy, że jesteśmy w stanie wygrać z najlepszymi. Widać to było chociażby podczas spotkania we Frankfurcie, kiedy zagraliśmy po swojemu przeciwko Niemcom i pomimo porażki zostawiliśmy po sobie dobre wrażenie. Mamy bardzo dobry zespół, świetną atmosferę i teraz trzeba to potwierdzić podczas czerwcowego Euro - zakończył Kamil Grosicki. Z Serbią Polacy zmierzą się w środę w Poznaniu (godz. 20.45), a w sobotę z Finlandią we Wrocławiu (godz. 17.30). Krzysztof Oliwa