"Biało-czerwoni" pokonali Kazachów i prowadzą w grupie E eliminacji MŚ 2018 z trzema punktami przewagi nad Danią i Czarnogórą. - Są trzy drużyny w grze i trzeba rozważać każdy wariant. Marzę o tym i zrobię wszystko, żeby na mundial pojechać, jak każdy z nas - powiedział po starciu z Kazachstanem Glik, który zdobył piękną bramkę głową. W październiku, na zakończenie eliminacji, Orły zagrają w Armenii i na własnym boisku z Czarnogórą. - Zostały nam dwa finały. Pierwszy, ciężki wyjazd, i drugi mecz u siebie. Mam nadzieję, że będzie pięknie smakować zwycięstwo w tym ostatnim meczu. Może remis wystarczy - mówił Glik. - Mam nadzieję, że to będzie wielkie święto polskiej piłki na Stadionie Narodowym - podkreślił. - Koszmary z Danii (porażka 0-4 - red.) staraliśmy się przegonić zaraz, dzień po meczu, bo musieliśmy się przygotować do kolejnego spotkania. Poranek i czas do południa następnego dnia po Danii nie był łatwy, mieliśmy analizę, rozmawialiśmy, staraliśmy się to wszystko wyrzucić i wygrać kolejny mecz, który był bardzo ciężki - powiedział obrońca reprezentacji Polski. Ze Stadionu Narodowego Waldemar Stelmach, Krzysztof Oliwa <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-G-el-ms-europa-faza-grupowa-grupa-e,cid,601,rid,2731,gid,797,sort,I" target="_blank">Wyniki, terminarz i tabela "polskiej" grupy eliminacji MŚ 2018</a>