- Bałem się tej drużyny, bo lubi utrzymywać się przy piłce i rozgrywać akcje. Najważniejsze, że dowieźliśmy zwycięstwo - dodał sternik polskiego futbolu."Biało-czerwoni" prowadzili w Warszawie 3-0, by dać sobie strzelić dwa gole, przez co w końcówce było nerwowo. - Po mistrzostwach Europy, po takim okrzykniętym sukcesie, czasami ciężko się pozbierać. Naszym zadaniem jest wygrać wszystkie mecze na Stadnie Narodowym i zrobić coś na wyjeździe, a wtedy będzie dobrze - mówił Boniek. - Chciałem podziękować kibicom, bo ostatnie 30 minut dopingowali kadrę nieustannie - zakończył prezes PZPN-u. W innych dzisiejszych meczach grupy E Armenia przegrała z Rumunią 0-5, a Czarnogóra wgrała właśnie 5-0 z Kazachstanem. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy E el. MŚ 2018