- Możemy być zadowoleni nie tylko z wyniku, ale również z gry. Przy golu nie bardzo wiedziałem, jakiego dośrodkowania mogę się spodziewać. Piłka leciała jednak dosyć wysoko i postanowiłem uderzyć głową - mówił Milik. - Nowi zawodnicy dobrze wchodzą do drużyny, co też cieszy. Nie było do tej pory za dużo czasu, aby popracować nad stałymi fragmentami gry, ale na tym zgrupowaniu się to zmieniło i w kolejnych meczach powinny być tego efekty - dodawał. - Przed meczem coś Kamil Grosicki mówił, że ma przygotowaną specjalną koszulkę związaną z tragedią we Francji, ale nie bardzo wiedzieliśmy, co to będzie. Zrozumiałe, że tak zrobił, bo on tam gra na co dzień - zaznacza napastnik Ajaksu Amsterdam. - Słyszałem, że został odwołany mecz Niemcy - Holandia? Żal i szkoda, że tak to teraz wygląda - powiedział Milik.