<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/el-ms-polska-czarnogora,4933">Tu znajdziesz tekstową relację LIVE!</a> <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/el-ms-polska-czarnogora,4933">Tu znajdziesz relację na urządzenia mobilne!</a> Do triumfu w grupie E zespołowi prowadzonemu przez Adama Nawałkę brakuje punktu. - Uważam, że powinno być dobrze. Na pewno trzeba będzie jednak uważać, bo wiadomo, mecz meczowi nierówny - podkreśla były świetny napastnik takich klubów, jak GKS Katowice, Hamburger SV i Eintracht Frankfurt. W dzisiejszym spotkaniu reprezentacja Polski gra o zwycięstwo i awans na MŚ, ale też o punkty do rankingu FIFA. Ewentualna wygrana z Czarnogórcami, pozwoli zachować miejsce w ścisłej czołówce, co będzie procentowało przy losowaniu grup przyszłorocznego mundialu. Losowanie 1 grudnia w Moskwie. Podział koszyków zostanie dokonany na podstawie rankingu FIFA, a w tym, póki co, jedenastka prowadzona przez Adama Nawałkę jest na wysokiej, szóstej pozycji. - Myślę, że te koszyki też działają. Wiadomo, im wyżej się jest tym zyskuje się przewagę nad rywalami. Lepiej być rozstawionym, niż dolosowywanym później do kogoś - podkreśla Furtok, który w biało-czerwonych barwach wystąpił na mundialu w Meksyku w 1986 roku. W historii dotychczasowych polskich batalii o mundial, które siedem razy kończyły się happy-endem, różnie bywało w ostatnich, decydujących o awansie spotkaniach. W 1981 roku i dwadzieścia lat później, eliminacje kończyliśmy wygranymi, odpowiednio z NRD na wyjeździe 3-2 i z Norwegią na Stadionie Śląskim 3-0. Były też trzy "zwycięskie" remisy: w 1973 roku z Anglią na Wembley 1-1 i potem dwa razy na Stadionie Śląskim, z Portugalią w 1977 roku 1-1 i z Belgią osiem lat później 0-0. Jak będzie teraz? - Liczę na kolejne dobre spotkanie w wykonaniu reprezentacji. Czy będą kolejne gole "Lewego"? Od tego jest napastnikiem, żeby strzelać bramki. Cały czas jest zresztą takim liderem zespołu i ciągnie ten wózek - zaznacza Jan Furtok. Nasi najgroźniejsi rywale Duńczycy grają w Kopenhadze z Rumunią. Jak się okazuje były świetny polski napastnik, ma tam serdecznego kolegę z boiska. To były wielokrotny reprezentant Danii John "Faxe" Jensen, który zasłynął z bramki w finale Euro 1992 przeciwko Niemcom. Obecnie jest on trenerem niedużego drugoligowego klubu Fremad Amager, a przy okazji wizyty w Kopenhadze, kazał serdecznie pozdrowić Furtoka. - To był fajny gościu! Przez 1,5 roku graliśmy razem w Hamburger SV. Nie rozstawał się z piwem - śmieje się legenda GKS-u Katowice. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-G-el-ms-europa-faza-grupowa-grupa-e,cid,601,rid,2731,gid,797,sort,">Zobacz szczegóły z el. MŚ!</a> Michał Zichlarz