Dla młodych polskich piłkarzy to był bardzo ważny sprawdzian przed kluczowym meczem tego roku. 9 września "Biało-czerwoni" zagrają na wyjeździe z Grecją o awans do fazy play-off, decydującej o grze w finałach młodzieżowych mistrzostw Europy 2015 w Czechach. Te zaś będą kwalifikacją na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Polacy wygrali pięć z siedmiu meczów eliminacyjnych w grupie 7., ale po piętach depczą im Turcy i Grecy. W wyjściowym składzie trenera Marcina Dorny na środowy mecz znaleźli się: Filip Bednarek - Bartosz Bereszyński, Rafał Janicki, Marcin Kamiński, Daniel Dziwniel - Bartłomiej Pawłowski, Michał Chrapek, Piotr Zieliński, Rafał Wolski, Mateusz Lewandowski - Kacper Przybyłko. Początek spotkania spokojny z lekką przewagą "Biało-czerwonych". W 10. minucie zza pola karnego strzelał Wolski, ale piłka przeleciała nad bramką. Chwilę później uderzał Pawłowski, lecz bośniacki bramkarz poradził sobie bez problemu. W 17. minucie Zieliński z rzutu wolnego uderzył chytrze obok muru, ale i obok bramki rywali. Pięć minut później Chrapek uderzył groźnie z rzutu wolnego, bramkarz gości "wypluł" piłkę, lecz Zieliński nie był w stanie wpakować jej do siatki. Słaba pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym. Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu drugiej połowy "Biało-czerwoni" objęli prowadzenie. Wolski dośrodkował z rzutu wolnego z lewej strony, Janicki przedłużył piłkę głową, a ta zaskoczyła golkipera gości. Kilka minut później dwie znakomite okazje bramkowe zmarnował Wolski: najpierw dał się zablokować obrońcy, a potem trafił w bramkarza. Gospodarze stworzyli jeszcze kilka ciekawych akcji, goście też próbowali swoich szans, ale wynik nie uległ już zmianie. Niemal równo z końcowym gwizdkiem sytuację zmarnował Przybyłko, nie trafiając w bramkę Bośni i Hercegowiny. - Cieszę się, że na tle dobrego przeciwnika moi zawodnicy zaprezentowali się momentami tak jakbym sobie życzył - powiedział po spotkaniu trener Dorna. Nie chciał oceniać indywidualnie piłkarzy, mówić kto z zawodników próbowanych w Krakowie będzie miał szansę "wskoczyć" do jego kadry na dłużej. - Za wcześnie, aby mówić o personaliach w kontekście wrześniowego spotkania z Grecją - dodał. Polska - Bośnia i Hercegowina 1-0 (0-0) Bramka: Rafał Janicki (46.) Polska: Filip Bednarek - Bartosz Bereszyński (62. Tomasz Kędziora), Rafał Janicki, Marcin Kamiński, Daniel Dziwniel - Bartłomiej Pawłowski (82. Wojciech Golla), Michał Chrapek (85. Piotr Parzyszek), Piotr Zieliński (76. Martin Kobylański), Rafał Wolski (68. Igor Łasicki), Mateusz Lewandowski (57. Dominik Kun) - Kacper Przybyłko.Bośnia i Hercegowina: Kenan Pirić (85. Ivan Tirić) - Edin Sehić (86. Daniel Graovac), Renato Gojković, Sead Hajrović (86. Mićo Kuzmanović), Bojan Letić - Rijad Bajić (59. Amer Gojak), Gojko Cimirot, Nermin Zolotić (46. Andrej Modić), Srdan Grahovac, Rade Krunić (46. Haris Hajradinović) - Jasmin Mesanović.żółte kartki: Kędziora - Gojković.Sędziował: Peter Kralović (Słowacja). Widzów: 6367.