Po szczegółowych badaniach okazało się, że Lewandowski ma naciągnięte więzadła w kolanie. Uraz eliminuje go również z popołudniowego treningu. We wtorek zapadnia decyzje o jego ewentualnym występie w meczu ze Szkocją. - Robert w niedzielę zgłosił kontuzję i był badany przez naszego lekarza. W poniedziałek został poddany szczegółowym badaniom. Z kolei Artur ma niegroźny uraz kolana i został w hotelu pod opieką fizjoterapeuty. Bramkarz Southampton ćwiczył indywidualnie. Mam nadzieję, że obaj będą trenowali z nami we wtorek - powiedział po porannych zajęciach selekcjoner "Biało-czerwonych" Adam Nawałka. Napastnik Borussii Dortmund zagrał w sobotę w meczu ligowym z FC Nuernberg (3-0) - strzelił bramkę i zaliczył asystę. W niedzielę natomiast narzekał na kłucie w kolanie. W związku z jego urazem na zgrupowanie dowołany został napastnik Lecha Poznań Łukasz Teodorczyk. W poniedziałek rano do kadry dołączyli Kamil Glik i Eugen Polanski. Jako ostatni - we wtorek rano, dojedzie Piotr Celeban, którego FC Vaslui dzień wcześniej wieczorem gra mecz ligi rumuńskiej z Gaz Metan Medias. Po badaniach krwi został przeprowadzony pierwszy trening na tym zgrupowaniu. Wbrew zapowiedziom nie był to jednak tylko rozruch. Po rozgrzewce i zajęciach z piłkami, odbyła się wewnętrzna gra. Nawałka apelował o jak największą wymianę podań i grę piłką. - Pierwszy trening był raczej w formie rozruchu, ale udało się już przeprowadzić pewne ćwiczenia. Mam nadzieję, że piłkarze dobrze wykorzystają popołudniową sjestę i wieczorem będziemy mogli odbyć zajęcia na pełnych obrotach. Zawodnicy doskonale zdają sobie sprawę, że najbliższy mecz jest już poważnym sprawdzianem i nie trzeba im tego mówić. Jednak z niektórymi widzę się pierwszy raz i chcę żeby mój przekaz był jasny - zaznaczył Nawałka. Drużynie towarzyszy kapitan Jakub Błaszczykowski, który z powodu kontuzji musi pauzować do końca sezonu. Na prawym skrzydle może go zastąpić Waldemar Sobota. - Oczy kibiców będą zwrócone na całą drużynę. Ważny będzie kolektyw i to jak się zaprezentujemy. Nie mam pojęcia czy zagram w podstawowym składzie, ale z takim zamiarem przyjechałem na to zgrupowanie. Każdy z nas walczy o pierwszą jedenastkę - wspomniał pomocnik FC Brugge. Natomiast w obliczu urazu Boruca wydaje się, że w środę polskiej bramki będzie strzegł Wojciech Szczęsny, który doskonale zna styl gry zespołów z Wysp Brytyjskich. Wśród powołanych jest jeszcze klubowy kolega Szczęsnego, Łukasz Fabiański. Ten jednak w zespole "Kanonierów" od dłuższego czasu pełni rolę rezerwowego. - To mecz jak każdy inny, ale mam nadzieję, że teraz nasza gra będzie dużo lepsza niż ostatnio. W tej chwili nie ma znaczenia kto w reprezentacji jest pierwszym bramkarzem, a kto drugim. Wydaje mi się, że o tym zostaniemy poinformowani przed meczem z Gibraltarem. Teraz nie ma większego znaczenia, który z nas zagra. Najważniejsze będzie, kto stanie w bramce w pierwszym meczu eliminacyjnym - ocenił Szczęsny. Arbitrem środowego spotkania będzie Szwajcar Alain Bieri. Na liniach asystować mu będą rodacy Johannes Vogel i Alain Heiniger. Natomiast sędzią technicznym będzie Bartosz Frankowski. Spotkanie ze Szkocją odbędzie się w środę o godzinie 20.45 na Stadionie Narodowym w Warszawie. Najbliżsi rywale będą również jednym z grupowych przeciwników "Biało-czerwonych" w eliminacjach Euro 2016.