"Paweł Kryszałowicz ma przed sobą najważniejszy mecz do wygrania. U byłego reprezentanta Polski zdiagnozowano raka jelita i potrzebuje kosztownego leczenia onkologicznego, które chce wzmocnić metodami naturalnymi. Paweł chce połączyć obie terapie, aby żyć, dlatego potrzebuje każdego wsparcia. Musimy mu pomóc!" - czytamy na "Łączy nas piłka". 43-latek po zakończeniu piłkarskiej kariery jest wiceprezesem Gryfa Słupsk, a także członkiem zarządu Pomorskiego ZPN. O poważnej chorobie dowiedział się niedawno. Kryszałowicz jest już po pierwszym zabiegu, ale dalsze leczenie jest kosztowne. Póki co potrzeba ok. 150 tys. zł. "Trwa zbieranie środków na suplementację, leczenie metodami naturalnymi, które zwiększą szansę na wyzdrowienie byłego reprezentanta Polski oraz na wyjazd do specjalistycznej kliniki w Meksyku lub w Niemczech" - informuje "Łnp". Wsparcie zadeklarowało już wiele osób, m.in. znani polscy piłkarze, jak Kamil Grosicki, Kamil Glik, czy Jerzy Dudek, który grał z Kryszałowiczem w reprezentacji. Przyjaciele Kryszałowicza zorganizowali specjalną zbiórkę. TUTAJ! Kryszałowicz rozegrał 33 mecze w reprezentacji Polski, przede wszystkim za kadencji Jerzego Engela. W kadrze zdobył 10 bramek. Wystąpił na mundialu 2002 w Korei, gdzie strzelił gola w meczu z Amerykanami. Występował m.in. w Amice Wronki, Wiśle Kraków, czy Eintrachcie Frankfurt. WS