Nie był to wielki mecz w wykonaniu "Biało-czerwonych". Najlepszym piłkarzem wśród podopiecznych Franciszka Smudy był we wtorek Ludovic Obraniak. - On jest w dobrej formie - ocenił swojego podopiecznego selekcjoner reprezentacji Polski. Przemysław Tytoń -3 - puścił dwa gole, przy pierwszym jeszcze sparował pierwszy strzał, ale był bezradny przy dobitce, przy drugim zawahał się czy wyjść do Beniteza i potem nie miał już szans na skuteczną interwencję. Łukasz Piszczek 3 - niezbyt widoczny, na pewno nie był to dobry mecz w jego wykonaniu. Kamil Glik 2 - przy pierwszym golu to on wybił piłkę pod nogi Luisa Saritamy, którego strzał Tytoń sparował pod nogi Christiana Beniteza, a ten posłał piłkę do siatki, nie było go też przy napastniku Ekwadoru przy bramce numer dwa. Michał Żewłakow 3 - 101. pierwszy mecz w reprezentacji, czym pobił rekord występów z "Orłem" na piesi, jednak słabo dyrygował obroną. Łukasz Mierzejewski 2 - miał trudne zadanie walcząc z Joffrem Guerronem i większość pojedynków z nim przegrywał. Na usprawiedliwienie grał nie na swojej stronie zastępując kontuzjowanego Sebastiana Boenischa. Adrian Mierzejewski 2 - pomocnik Polonii Warszawa był we wtorek niewidoczny, raz w drugiej połowie popisał się dobrym podaniem, ale akurat był wtedy faulowany. Rafał Murawski 3 - nie był liderem środka pola ani w grze ofensywnej, ani w defensywie. Hubert Wołąkiewicz -4 - dobry debiut w reprezentacji Polski. Nie spalił się pierwszym występem w kadrze, a w 14. minucie mógł nawet zostać bohaterem, ale trafił w poprzeczkę. Euzebiusz Smolarek 3 - ten mecz pokazał, że w tym momencie powoływanie Ebiego jest na kredyt, na plus dla niego przemawia fakt, że strzelił gola po błędzie Juana Paredesa, który nie przejął piłki po dośrodkowaniu Obraniaka. Robert Lewandowski 2 - to na pewno nie był jego dzień. Miał dwie okazje. Najpierw dobijając strzał Wołąkiewicza w poprzeczkę, a potem w 56. minucie, gdy uderzył z 18 metrów jednak wprost w bramkarza rywali. Ludovic Obraniak 4,5 - najlepszy w ekipie "Biało-czerwonych". Zaliczył prawie asystę przy golu Smolarka i zdobył bramkę. W pierwszej połowie po jego dośrodkowaniu i zgraniu głową przez Glika, okazję miał Smolarek, ale strzał głową obronił Banguera. Artur Jędrzejczyk 2 - wszedł za Piszczka, ale niczym się nie wyróżnił. Kamil Grosicki 3 - już w pierwszej akcji dośrodkował z prawej strony w pole karne, gdzie Jairo Campos wybił piłkę wprost pod nogi Obraniaka, a ten dał nam prowadzenie 2-1. Radosław Majewski - grał za krótko, aby go ocenić. skala ocen (0-6) Zobacz także: Polska prowadziła, ale nie wygrała z Ekwadorem