W Poznaniu większą część nawierzchni tydzień temu wymieniono, ale trudno było się spodziewać, by stan boiska znacząco się poprawił. Nie sprzyjały temu opady deszczu, które przez całą środę nękały stolicę Wielkopolski.- Czasem trzeba się dostosować do warunków, gdy są ciężkie. Nie zremisowaliśmy tego meczu, tym bardziej nie przegraliśmy. To nie jest tak, że zawsze będzie łatwo, przyjemnie, efektownie i efektywnie. Bywają również i takie spotkania, gdy trzeba grać rozsądnie i konsekwentnie. Wiadomo, dzisiaj Serbia miała kilka sytuacji, ale to jednak my strzeliliśmy o jedną bramkę więcej. Ten mecz daje też materiał, po którym można zobaczyć, co jeszcze trzeba poprawić - opowiadał "Lewy". Kapitan reprezentacji zdawał sobie sprawę z tego, że "Biało-czerwoni" nie zagrali idealnie, a zwycięstwo 1-0 z Serbią było trochę szczęśliwe. - Grając w takich warunkach nie można rozwinąć skrzydeł, grać tego, co by się chciało. Fajnie jest zagrać ładnie i efektownie dla publiczności, ale człowiek zderza się z rzeczywistością, nie może za wiele pokazać. Chwała nam za to, że strzeliliśmy o jedną bramkę więcej i wygraliśmy kolejne spotkanie. Mimo, że to mecz towarzyski, to chcemy wygrywać wszystko, co się da. Tak mecze towarzyskie, jak i na treningach. Niech wygrywanie wejdzie nam w nawyk - mówił Lewandowski. Andrzej Grupa