Kadra już przygotowuje się do sobotniej potyczki z Rumunią w ramach el. mistrzostw świata. Grosicki nie narzeka jednak na termin zgrupowania. - Dobrze, że trener organizuje je wcześniej, bo możemy dłużej popracować. Mentalnie jednak już teraz jesteśmy gotowi, bo gra w kadrze to wyróżnienie. Wakacje zaczniemy po meczu z Rumunią. A jak wygramy, to będą wspaniałe - podkreśla pomocnik reprezentacji Polski.Grosicki wie jednak, że w sobotę Polaków czeka ciężka przeprawa.- Rumunii potrafią grać dobrze przez pełne 90 minut. Poprzedni mecz z nimi wspominam jednak bardzo dobrze, bo zdobyłem jedną z ładniejszych bramek w karierze. "Cieszynka" po tym golu chyba też zostanie na długo zapamiętana - mówił Grosicki.Zawodnik opowiedział również, co oznacza dla niego gra w reprezentacji Polski.- Te chwile i emocje na Stadionie Narodowym to coś niesamowitego. To wspaniałe, zapomina się wtedy o wszystkim. Jestem dumny z siebie, że mogę grać w kadrze. A jak mnie z niej wyrzucą drzwiami, to wrócę oknem - uśmiechał się piłkarz.Mecz Polska - Rumunia w sobotę o godz. 20.45.