<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-G-euro-2016-kwalifikacje-kwalifikacje-grupa-d,cid,715,rid,2204,gid,682,sort,I" target="_blank">El. Euro 2016. Sprawdź tabelę "polskiej" grupy - kliknij tutaj!</a> - Emocje jeszcze przez jakiś czas w nas będą. Zdajemy sobie sprawę, że awansowaliśmy. Jest to moment, w którym można poświętować i trochę odpocząć - przyznał na początek Glik.Obrońca reprezentacji Polski zaznaczył, że cieszy się z awansu, ale myślami jest już przy kolejnych wyzwaniach czekających narodową drużynę.- Widzimy się w listopadzie na meczach towarzyskich, a potem - w mniej więcej takim samym składzie - we Francji - powiedział. - Mecz z Irlandią był jednym z trudniejszych meczów, ale nie najtrudniejszym spotkaniem w tych eliminacjach. Poziom trudności był wyższy niż zwykle, bo tutaj wiedzieliśmy, że potrzebujemy określonego wyniku, żeby awansować - zaznaczył Glik. - Wyszliśmy z bardzo trudnej, wyrównanej grupy. Mamy za sobą kilka bardzo ciężkich meczów, a kolejne czekają nas na Euro. Bez względu na to, na kogo trafimy, na pewno czeka nas trudne zadanie - dodał obrońca kadry.- Już w listopadowych meczach towarzyskich będzie okazja, by zacząć poprawiać mankamenty w naszej grze i wzmacniać te aspekty, które już teraz są dobre. Jeśli chodzi o to, na jakich rywali chciałbym trafić na Euro, to nie mam szczególnych preferencji - zakończył Glik.