Strzelec gola w meczu z Serbami nie ukrywa, że dostaje dużo ofert pracy z zagranicznych klubów. "Telefon dzwoni bez przerwy od kilku miesięcy. Do grudnia zostaję w Bełchatowie, a zimą chciałbym wyjechać na Zachód. Bardzo nie lubię zimna, więc może jeszcze zdążę odlecieć do ciepłych krajów zanim w Polsce temperatura drastycznie spadnie" - zdradził napastnik BOT GKS Bełchatów. "Byliśmy lepsi od Serbów, więc bardziej straciliśmy dwa niż zyskaliśmy jeden. Szkoda, że to tylko remis, ale ważne, że podnieśliśmy się w trudnym momencie" - wraca do meczu z Serbami piłkarz lidera Orange Ekstraklasy. "Kadra to wspaniała sprawa. Zdobyłem gola, którego dedykuję tacie, bo zawsze był przy mnie. A po meczu, w szatni, usłyszeliśmy od Beenhakkera "good job". To bardzo cieszy" - podkreślił Radosław Matusiak.