Jerzy Dudek to nie tylko znakomity reprezentant Polski, którego czytelnicy Interii wybrali <a href="http://euro.interia.pl/news-dudek-znokautowal-konkurencje-w-plebiscycie-na-pilkarza-20-l,nId,606627">najlepszym polskim piłkarzem 20-lecia 1992-2012</a>, to także zwycięzca Ligi Mistrzów z Liverpoolem, w 2005 roku. Były piłkarz, a teraz wzięty golfista i kierowca rajdowy, udzielił nam wymijającej odpowiedzi. Nie powiedział konkretnie, jakich rywali widziałby w "polskiej" grupie, ale wskazał, kogo należy się obawiać. - Fajnie byłoby uniknąć drużyn z południa. Włochy, Hiszpania - ten styl nam nie leży - uważa Dudek.- No i gospodarze. Bo jak się okazuje, na wszystkich turniejach, na których byliśmy, graliśmy z gospodarzami. Oni mają po prostu taki cichy pakt gdzieś tam u góry, że gra im się u siebie lepiej. A drużyny, które z nimi konkurują, mają bardzo ciężko - ocenia nasz rozmówca.- Największym testem dla trenera Adama Nawałki będzie przygotowanie zespołu. Od 2002 roku żadnemu szkoleniowcowi się to jeszcze nie udało - dodaje były bramkarz reprezentacji Polski.