Fabiański 4,5 (w skali 0-6) - jak zwykle pewny punkt reprezentacji. Trener nie pomylił się, stawiając właśnie na niego. Bramkarz West Ham potrafił też szybko rozpocząć kontrę, jak choćby w II połowie, gdy podawał do Zielińskiego. Czujnie zachował się również przy nieoczekiwanie kąśliwym strzale Chiesy. Bereszyński 4,5 - obiecujący występ zawodnika Sampdorii - w obronie, ale też w ofensywie. Dużo udanych zagrań. Glik 4,5 - prawdziwy lider obrony, występ jak za najlepszych lat. Tylko raz, po strzale Chiesy, nie trafił w piłkę, co mogło zmylić Fabiańskiego. Ale generalnie - bez zarzutu. Bednarek 4 - przy Gliku czuł się bardzo pewnie. Reca 3,5 - całkiem dobry mecz gracza Atalanty, który wyszedł na boisko bez kompleksów. Błaszczykowski 3,5 - mimo braku gry w klubie, wytrzymał 80 minut w dobrym tempie. Niemal wszyscy obawiali się tego występu, ale Kuba generalnie nie zawiódł. Spóźnił się tylko raz, nieczysto uderzył w piłkę w starciu z Chiesą, choć akurat ten błąd był brzemienny w skutkach, bo sprokurował karnego, którego Włosi wykorzystali. Krychowiak 4,5 - regularna i dobra gra w Lokomotiwie zaprocentowała też w Bolonii. W pierwszej połowie raz niebezpiecznie stracił piłkę, poza tym grał pewnie. Klich 3 - od początku mało widoczny, wyraźnie słabszy występ, nie mógł za bardzo znaleźć sobie miejsca na boisku, choć miał też udział w akcji, po której padł gol dla Polski. Kurzawa 3,5 - pozytywnie zaskoczył, choć w Amiens praktycznie nie gra od początku sezonu. Kilka ładnych dośrodkowań z rzutu wolnego. Zieliński 4,5 - fantasista! Czuł się na boisku jak ryba w wodzie. Na początku dostał znakomite podanie od Lewandowskiego, ale nie wykorzystał jeszcze okazji sam na sam z Donnarummą. Po przerwie nie dał mu już szans, też po zagraniu "Lewego". Poza tym, kilka zagrać wysokiej klasy. Lewandowski 4,5 - bardzo dobry mecz kapitana. Walczył na całym boisku, absorbował obronę, stwarzał ciągłe zagrożenie. To Lewandowski, jakiego chcielibyśmy widzieć w każdym meczu. Grali też, choć za krótko, aby ich oceniać: Szymański - wszedł za Klicha w 56. minucie. Sprawił dobre wrażenie. Linetty - wszedł za Zielińskiego w 67. minucie z zamiarem wzmocnienia defensywy w środku pola. Pietrzak - wszedł za Błaszczykowskiego w 83. minucie. Poprawny, kilkuminutowy debiut. Remigiusz Półtorak