O tym, jak Lewandowski jest ważny dla Bayernu, niemal bezcenny, można było przekonać się we wtorek wieczorem, gdy mistrzowie Niemiec, grając po raz pierwszy w tym sezonie bez niego nie zdobyli kompletu punktów w Bundeslidze, w meczu z Augsburgiem. Ranking efektywności aktualizowany na bieżąco przez CIES tylko zatem potwierdza rolę, którą Polak odgrywa w drużynie z Bawarii. W tej swoistej klasyfikacji brane są pod uwagę bardzo różne zachowania zawodnika, zarówno defensywne, jak i ofensywne. Chodzi m.in. o precyzję i zimną krew przy wykańczaniu akcji, kreatywność i szybkość podejmowania decyzji, technikę i wizję gry, koncentrację i siłę fizyczną, ale także umiejętność odpowiedniego ustawiania się, inteligencję taktyczną oraz podejmowanie ryzyka. Jednym słowem - cały szereg indywidualnych umiejętności, które wpływają na funkcjonowanie drużyny. Robert Lewandowski, ze współczynnikiem wynoszącym 94,7 w 100-punktowej skali, zajmuje 6. miejsce (wespół z Kylem Walkerem z Manchesteru City) wśród najbardziej efektywnych zawodników. Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko napastników, to ma nawet miejsce na podium, za Sergio Aguero i Raheemem Sterlingiem (obaj City). W ogóle zwraca uwagę, co najpewniej nie jest przypadkiem, że najlepiej poruszają się na boisku, pod każdym względem, właśnie gracze Bayernu i City, którzy zdominowali czołową "siódemkę". Na pierwszej pozycji jest Thiago Alcantara (97,3), a tuż za nim Joshua Kimmich (97,0). Przypomnijmy, że w ostatnim miesiącu Robert Lewandowski wystąpił w czterech meczach Bayernu (w Bundeslidze i Lidze Mistrzów), strzelając trzy gole. Miał też bardzo duży udział w remisie reprezentacji w spotkaniu z Włochami w Lidze Narodów. Znakomity okres przeżywa również Krzysztof Piątek, sensacyjny lider strzelców we włoskiej Serie A (od 26 sierpnia 4 mecze, 5 bramek), nazywany w tamtejszych mediach... "nowym Lewandowskim". Gol w każdym dotychczasowym spotkaniu i umiejętność odnalezienia się w nowym środowisku pozwoliły mu na bardzo pochlebne recenzje i... awans do czołowej "100" w rankingu CIES. Dokładnie na miejsce 73. ze współczynnikiem efektywności 84,7. To oznacza, że już jest ważny dla swojej drużyny z Genui, ale jednak znacznie mniej niż napastnik Bayernu. Kolejnym Polakiem w tej klasyfikacji jest Łukasz Fabiański z West Ham United (148. miejsce, 80,7 pkt.). Remigiusz Półtorak