Na stadionie w Mariborze i tak znalazło się 500 fanów, którzy głośno dopingowali piłkarzy, ale też bluzgali na PZPN. Śpiewali: "Frajerze Lato! Jesteśmy tu i co Ty na to?" i "Piłka nożna dla kibiców!". Polacy na stadionie zachowywali się spokojnie. Nie można tego powiedzieć o Słoweńcach, którzy dwukrotnie rzucali race i przerywali spotkanie. Michał Białoński, Dariusz Wołowski z Mariboru CZYTAJ TAKŻE Lato zwolnił Beenhakkera! Kompromitacja Orłów! Zapomnijmy o MŚ Oceń Polaków po meczu ze Słowenią