Belfast bez obaw czeka na przyjęcie polskich kibiców wierząc, że fani biało-czerwonych nie będą sprawiali żadnych problemów. - Do Polski zostało przekazane tysiąc biletów, a w Belfaście wejściówki były bardzo trudno dostępne, choć z pewnością i tą drogą nasi rodacy dokonali zakupu. Liczymy, że na trybunach zasiądzie około 3-4 tysięcy sympatyków biało-czerwonych. Nie sądzę, aby Polacy mieszkający na stałe w Irlandii Północnej stwarzali jakiekolwiek problemy, podobnie myślimy również o fanach, którzy przyjadą z kraju. Policja i mieszkańcy na pewno nie obawiają się fanów znad Wisły - mówi Maciej Bator. - Owszem środki bezpieczeństwa są obecnie w Irlandii Północnej zaostrzone, głównie ze względu na ostatnie zamachy, które miały tu miejsce i dlatego miejscowa policja profilaktycznie utworzyła sztab, który będzie pracował nad bezpieczeństwem polskich kibiców. Mam nadzieję, że powtórzy się sytuacja z listopada, gdzie w Dublinie świetnie i bezpiecznie bawiło się ponad 20 tysięcy Polaków - dodaje Bator, który jest jednym z pomysłodawców i organizatorów piłkarskiego pikniku, na którym przed głównym spotkaniem mają wspólnie bawić się kibice obu reprezentacji. - Kilka godzin przed meczem, Stowarzyszenie Polskie w Irlandii Północnej wraz z Klubem Kibica oraz Północnoirlandzką Federacją Piłkarską organizujemy mecz przyjaźni między miejscowymi kibicami, a Polakami. Zapraszamy do przyjścia na stadion Crusaders F.C, przy Shore Road. Będzie tam można postrzelać na bramkę zawodowemu bramkarzowi, coś zjeść i spędzić miłe chwile przed spotkaniem pierwszych reprezentacji. Dokładny adres to Crusaders F.C., Seaview, Shore Road, Belfast, BT15 3PL. Zaczynamy o 11:30 w sobotę 28 marca - poinformował dyrektor Stowarzyszenia.