Na kilka godzin przed rozpoczęciem niedzielnego meczu, zastępy policji przeprowadzały ćwiczenia. Funkcjonariusze biegali po trybunach, następnie ustawiali się w szeregu i imitowali walkę z kibicami pokonując kolejne rzędy krzesełek. Przed obiektem stoją natomiast autobusy i ciężarówki wypełnione funkcjonariuszami. Z kolei pojedynczy policjanci z psami sprawdzali wszystkie pomieszczenia wewnątrz obiektu. W środku trwają natomiast próby hymnów. Bramy stadionu otwarte zostaną na półtorej godziny przed rozpoczęciem meczu, czyli o 16.30. Na trybunach spodziewanych jest kilkuset kibiców z Polski oraz okoliczna polonia. "Ze względu na porę (czyli godz. 22 miejscowego czasu - PAP) na trybunach nie będzie kompletu publiczności. Gdyby mecz był w sobotę, na pewno przyjechałoby więcej Polaków, którzy mieszkają np. w Karagandzie. Jednak odległości są bardzo duże, a większość w poniedziałek idzie do pracy" - powiedział wiceprezes związku Polaków w Kazachstanie Witalij Chmielewski. Z Astany Marcin Cholewiński