- Zwycięstwem zakończyliśmy ten udany dla nas rok, ale musimy być pokorni. Przed nami nadal dużo pracy i doskonale zdajemy sobie z tego sprawę - uważa Kamil Glik, który w meczu z Czechami był kapitanem "Biało-czerwonych". - Dzisiaj pokazaliśmy, że mimo braku kilku czołowych zawodników też potrafimy dobrze grać, strzelać bramki i wygrywać. Cieszy też nasza gra w obronie, która przez całe spotkanie wyglądała naprawdę dobrze. Nawet, kiedy zszedłem, chłopaki sobie świetnie radzili - zachwalał Glik. - Ale tak jak mówiłem wcześniej - dużo pokory i dużo pracy. Teraz zaczynamy już powoli myśleć o mistrzostwach we Francji i zaczynamy też powoli przygotowania do nich - zapowiedział stoper naszej reprezentacji.