Chociaż w AJ Auxerre gra on jako najbardziej wysunięty napastnik, podczas treningów we Wronkach selekcjoner Leo Beenhakker wycofał go na pozycję pomocnika. "To nie jest dla mnie problem, lubię grać jako wysunięty napastnik i strzelać bramki, ale przecież na początku w klubie też grałem jako skrzydłowy. Bez problemu mogę grać na pomocy, jeśli tak chce trener Beenhakker" - stwierdził Jeleń, cytowany przez "Fakt". Ostatnio właśnie ze skrzydłami selekcjoner reprezentacji Polski ma poważne problemy. W środę z kadry wypadł kontuzjowany Euzebiusz Smolarek, a za kartki w sobotę pauzować będzie Jakub Błaszczykowski. "Chciałbym zagrać, mam nadzieję, że trener wystawi mnie w składzie, po to przecież przyjechałem" - powiedział piłkarz francuskiego Auxerre. Leo Beenhakker podkreślał, że to właśnie gra skrzydłami będzie podstawą do zwycięstwa z Azerbejdżanem. Jeleń ma na naszych sobotnich rywali prosty sposób. "Musimy im szybko strzelić bramkę. Gramy u siebie i nasi kibice na pewno liczą na bramki. Jasne, że nie zamierzamy ich lekceważyć, przecież teraz w piłce nie ma słabych drużyn, to mogłoby zakończyć się katastrofą... Będzie odwrotnie, potraktujemy ich bardzo poważnie i myślę, że wtedy możemy kilka goli ustrzelić" - zdradził Jeleń.