Polski pomocnik podczas występów na Signal Iduna Park zdobył dwa mistrzostwa Niemiec, puchar tego kraju, a w 2013 roku zagrał w przegranym finale Ligi Mistrzów. Obu nie ma już jednak w Dortmundzie. 29-letni piłkarz obecnie przebywa na rocznym wypożyczeniu do AC Fiorentina, a Klopp w październiku zastąpił Brendana Rodgersa w roli szkoleniowca Liverpool FC. "The Reds" w dziesięciu meczach pod jego wodzą doznali tylko jednej porażki, wygrywając sześć z siedmiu ostatnich spotkań we wszystkich rozgrywkach. "On był, jest i zawsze będzie specjalnym facetem. Zmienił mnie nie tylko jako piłkarza, ale jako człowieka" - powiedział Błaszczykowski, z którym wywiad ukaże się w styczniowym wydaniu magazynu "FourFourTwo". "Nikt nie miał na mnie, jako zawodnika, takiego wpływu, jak Klopp. Wiele mu zawdzięczam. On zawsze uczył mnie, że w tym całym szaleństwie i współzawodnictwie istnieje również ludzka strona każdego z nas, którą musimy pielęgnować. Liverpool nie mógł zatrudnić lepszego menedżera. Oni już na tym wygrali" - dodał reprezentant Polski. Pomocnik nie szczędzi pochwał na temat swojego byłego trenera. "On nie jest tylko wspaniałym trenerem, jest także wspaniałym psychologiem i człowiekiem. Podejmuje decyzje na podstawie tego, co widzi, a nie tego, co mówią mu inni ludzie. To bardzo ważne, bo jest uczciwy wobec ludzi i mogliśmy wyczuć, że wie, jak radzić sobie z różnymi charakterami i różnymi ego" - stwierdził Błaszczykowski, który uważa, że Klopp poradzi sobie w Premier League. "Jestem pewny, że odniesie sukces, pod warunkiem jednak, że piłkarze podążą za jego filozofią. Tak właśnie zrobiliśmy w Borussii i to się opłaciło. Muszą mu tylko zaufać. On wie, co robi na i poza boiskiem. Musieliśmy ciężko pracować i wiele poświęcić, ale w Dortmundzie osiągnęliśmy wiele sukcesów" - zakończył Polak.