Fakt, że Bayern Monachium odpadł z Atletico Madryt w półfinale Ligi Mistrzów oznacza, że mistrzowie Niemiec zakończą sezon tydzień wcześniej, niż planowali. Dla "Bawarczyków" ostatnim meczem będzie zaplanowany na 21 maja finał Pucharu Niemiec, podczas gdy spotkanie decydujące o tym, kto triumfuje w Champions League zaplanowano na sobotę 28 maja. To z kolei sprawia, że kapitan reprezentacji Polski będzie mógł pojawić się na rozpoczynającym się 23 maja w Arłamowie zgrupowaniu przed Euro 2016. - Patrzenie na to, czy Robert nie grając w finale Ligi Mistrzów przyjedzie wcześniej na kadrę, odpocznie sobie i będzie przez to lepszym piłkarzem na mistrzostwach, tak naprawdę mija się z celem. To jest profesjonalista i nie spełniło się jego marzenie. Bo być w tym finale, i nawet przegrać, to i tak sprawiłoby, że przyjechałby na zgrupowanie bardziej optymistycznie nastawiony, a tak musi być rozczarowany i powinniśmy liczyć na to, żeby szybko się odbudował i zaprezentuje formę z rewanżowego meczu z Atletico - uważa Gilewicz.