Już w pierwszej minucie spotkania Roman Zozulja starł się w polu karnym z bramkarzem Joe Hartem, ale sędzia nie dopatrzył się faulu. Jak się okazało, była to jedna z najciekawszych akcji podbramkowych w pierwszej połowie. Oba zespoły grały z dużym respektem dla rywala i z maksymalnym zabezpieczeniem własnej bramki. Przed przerwą żadna z drużyn nie stworzyła czystej sytuacji bramkowej. Na początku drugiej połowy przycisnęli Ukraińcy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jewgena Konoplianki, Artem Fedecki nie trafił głową w bramkę Anglików. W 72. minucie Ukraińcy mogli objąć prowadzenie. Rzut wolny z 18 metrów wykonywał Konoplianka, a odbita jeszcze od jednego z Anglików piłka o centymetry minęła bramkę Harta. Dwie minuty później znów szczęścia nie miał Fedecki, ponownie nie trafiając czysto głową w znakomitej sytuacji. W drugiej minucie doliczonego czasu gry Frank Lampard mógł dać wygraną Anglikom, ale z kilku metrów nie trafił głową do bramki Andrija Pjatowa. <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-ukraina-anglia-2013-09-10,mid,440061" target="_blank">Ukraina - Anglia 0-0. Zobacz raport meczowy </a> <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-G-el-ms-europa-faza-grupowa-grupa-h,cid,601,rid,1210,gid,518,sort,I" target="_blank">Sprawdź sytuację w "polskiej" grupie eliminacji MŚ</a>