Skomplikowana sytuacja w tabeli wynika m.in. z wielu remisów, jakie padły w meczach między czołowymi drużynami tej grupy (Anglia - Ukraina 1-1, Czarnogóra - Polska 2-2, Polska - Anglia 1-1, Czarnogóra - Anglia 1-1). W teoretycznie najlepszej sytuacji - z racji dorobku punktowego - są prowadzący w tabeli Czarnogórcy. W rzeczywistości do awansu mają jeszcze daleką drogę. Sześć z 14 punktów drużyna z Bałkanów zdobyła w meczach z outsiderem San Marino, na dodatek czekają ją trudne wyjazdowe spotkania - z Polską i Anglią. Nie do końca wymierny jest także dorobek Anglików. Podopieczni Roya Hodgsona zdobyli wprawdzie 12 punktów, ale nie wygrali dotychczas z żadnym bezpośrednim rywalem w walce o awans (remisy z Ukrainą, Polską i Czarnogórą). Ich trzy zwycięstwa to efekt dwóch meczów z San Marino i jednego z Mołdawią. Wyspiarze pocieszają się jednak, że jesienne rewanże z Czarnogórą i Polską rozegrają u siebie, na słynnym londyńskim Wembley. Atutem Czarnogórców i Anglików jest fakt, że jako jedyne drużyny w grupie H nie doznały jeszcze porażki. "Biało-czerwoni" tracą obecnie do Czarnogóry sześć, a do Anglii cztery punkty, ale mają w zanadrzu jeden mecz z San Marino, co oznacza praktycznie pewne trzy punkty. Gorszą informacją dla reprezentacji Polski jest terminarz. Decydujące spotkania rozegra na wyjeździe, w ciągu zaledwie czterech dni - 11 października z Ukrainą i 15 października z Anglią. Po słabym początku eliminacji przebudziła się Ukraina, która niedawnym wyjazdowym zwycięstwem 3-1 nad Polską częściowo powetowała sobie ubiegłoroczny sensacyjny remis 0-0 w Mołdawii. Współgospodarze Euro 2012 zgromadzili dotychczas osiem punktów, jednak nie grali jeszcze ani razu z San Marino. Na dodatek rewanże z Polską i Anglią mają na własnym boisku. Sporo w grupie H może wyjaśnić się już 7 czerwca. Tego dnia "Biało-czerwoni" będą walczyć o zwycięstwo w Mołdawii, natomiast Czarnogóra podejmie Ukrainę. Ewentualne zwycięstwo bałkańskiej reprezentacji postawi ją w znakomitej sytuacji przed jesiennymi meczami i jednocześnie znacznie utrudni zadanie Ukraińcom. Remis to z kolei świetna informacja dla Polski i Anglii. Do turnieju finałowego w Brazylii bezpośrednio awansują zwycięzcy dziewięciu grup, a osiem najlepszych drużyn z drugich miejsc zagra w czterech barażach. W przypadku grupy H istnieje zagrożenie, że druga lokata może nie gwarantować udziału w barażach. Warto pamiętać, że z uwagi na różną liczbę drużyn w poszczególnych grupach przy uwzględnianiu dorobku wicemistrzów nie będą liczyć się punkty zdobyte w spotkaniach z szóstym zespołem tabeli - w tym przypadku z San Marino. Aktualna tabela grupy H: M Z R P Bramki Pkt 1. Czarnogóra 6 4 2 0 14-3 14 2. Anglia 6 3 3 0 21-3 12 3. Polska 5 2 2 1 11-6 8 4. Ukraina 5 2 2 1 6-4 8 5. Mołdawia 6 1 1 4 3-10 4 6. San Marino 6 0 0 6 0-29 0 Tabela (przy zaliczeniu wszystkim drużynom dwóch zwycięstw nad San Marino): M Pkt 1. Czarnogóra 6 14 2. Ukraina 7 14 3. Anglia 6 12 4. Polska 6 11 5. Mołdawia 7 7 Mecze do rozegrania: Czarnogóra - z Ukrainą (u siebie, 7 czerwca), z Polską (wyjazd, 6 września), z Anglią (wyjazd, 11 października), z Mołdawią (u siebie, 15 października). Anglia - z Mołdawią (u siebie, 6 września), z Ukrainą (wyjazd, 10 września), z Czarnogórą (u siebie, 11 października), z Polską (u siebie, 15 października). Polska - z Mołdawią (wyjazd, 7 czerwca), z Czarnogórą (u siebie, 6 września), z San Marino (wyjazd, 10 września), z Ukrainą (wyjazd, 11 października), z Anglią (wyjazd, 15 października). Ukraina - z Czarnogórą (wyjazd, 7 czerwca), z San Marino (u siebie, 6 września), z Anglią (u siebie, 10 września), z Polską (u siebie, 11 października), z San Marino (wyjazd, 15 października). Mołdawia - z Polską (u siebie, 7 czerwca), z Anglią (wyjazd, 6 września), z San Marino (u siebie, 11 października), z Czarnogórą (wyjazd, 15 października).