Jeszcze za wcześnie, by powiedzieć, że podopieczni Franco Fody wracają do gry o awans na Euro 2020, ale z pewnością w obozie Austriaków będzie teraz spokojniej. Na razie wygrana pozwoliła im awansować na czwarte miejsce w tabeli grupy G.Austriacy rozpoczęli eliminacje fatalnie - od porażek z Polską i Izraelem. W sobotę w Klagenfurcie podejmowali Słoweńców, którzy też nie mogli być do końca zadowoleni po pierwszych meczach kwalifikacyjnych, w których zdobyli dwa punkty. Od początku to gospodarze mieli przewagę, a najbliżej gola w pierwszej połowie był Marcel Sabitzer. W bramce gości świetnie spisywał się jednak Jan Oblak, który odbił m.in. groźne uderzenie głową pomocnika RB Lipsk, ale uratował też drużynę w kilku innych sytuacjach. Austriacy dopięli swego po przerwie za sprawą rezerwowego Guido Burgstallera. Napastnik Schalke 04 Gelsenkirchen trafił do siatki zaledwie trzy minuty po wejściu na boisko. Wykończył akcję Marco Arnautovicia, który dobrze zastawił się w polu karnym i uderzył na bramkę rywali. Oblak po raz kolejny odbił piłkę, ale przy dobitce Burgstallera nie miał już szans.Bramkarza gospodarzy najmocniej postraszył rezerwowy Robert Berić, ale piłka po jego strzale głową z 80. minuty minęła bramkę. Selekcjoner Słoweńców dał też szansę piłkarzom dobrze znanym z Ekstraklasy - Damjanowi Boharowi z Zagłębia Lubin i Denisowi Popoviciowi, byłemu zawodnikowi Wisły Kraków.W końcówce z drobnym urazem murawę opuścił David Alaba, kapitan Austriaków, ale nawet bez niego udało im się utrzymać prowadzenie do ostatniego gwizdka. Austria - Słowenia 1-0 (0-0) Bramki: Burgstaller (74.) Austria: Lindner - Laimer (82. Ilsanker), Hinteregger, Dragović, Ulmer - Sabitzer (71. Burgstaller), Lainer, Schlager, Alaba (90. Kainz) - Lazaro, Arnautović Słowenia: Oblak - Stojanović, Mevlja, Struna, Jokić - Kurtić, Bijol (63. Popović), Zajc (69. Bohar) - Ilicić, Sporar, Crnigoj (78. Berić) DG