<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-G-euro-2020-kwalifikacje-kwalifikacje-grupa-g,cid,715,rid,3805,gid,1065,sort," target="_blank">Zobacz terminarz i wyniki polskiej grupy el. Euro 2020</a> To pierwsza wygrana Jerzego Brzęczka jako selekcjonera. Wcześniej kadra pod jego wodzą nie była w stanie pokonać rywali w sześciu meczach. - Tym meczem otwieramy nowy rozdział w reprezentacji. Chcieliśmy rozpocząć eliminacje z punktami i to osiągnęliśmy - podkreśla Lewandowski. - Kluczowa w tym meczu była konsekwencja i gra w defensywie. Czekaliśmy na swoją okazję. Byliśmy cierpliwi, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że to ciężki mecz. To ważne zwycięstwo - dodaje kapitan Polaków. Trener Brzęczek zapowiadał, że spotkanie z Austriakami będzie meczem, w którym główną rolę odegrają łokcie i ostre starcia. Obyło się jednak bez agresji i niesportowych wejść, co odczuł także Lewandowski.- Mam nadzieję, że wszystko jest OK, choć czasami od razu się tego nie czuje... Zdawaliśmy sobie sprawę, że Austriacy będą grali twardo, ale wydaje mi się, że dobrze się na to przygotowaliśmy. Nie odpuszczaliśmy. W drugiej połowie mieliśmy sytuacje. Styl schodzi na drugi plan, ważniejsze było zwycięstwo i cieszę się, że wykonaliśmy pierwszy krok - podkreśla. Polacy wygrali dzięki bramce Krzysztofa Piątka. Napastnik AC Milan zaczął mecz na ławce, ale zaraz po wejściu na boisko miał niezłą okazję, a chwilę później już trafił do siatki. - Idzie mu wszystko. Gdybyśmy jeszcze wykorzystali drugą sytuację [Piątek po podaniu Lewandowskiego był sam na sam z bramkarzem, ale chybił - red.], to byłoby super. Ważny jest jego gol, który dał nam zwycięstwo, ale też to, jak chłopaki zagrali w defensywie. Doskakiwali do przeciwnika, a to powodowało, że z przodu czuliśmy się pewnie i mogliśmy kilka razy wyprowadzić kontrę oraz stworzyć sytuacje - podkreśla kapitan Polaków. Teraz przed reprezentacją niedzielny mecz z Łotwą, która przegrała na wyjeździe z Macedonią 1-3. Tylko zwycięstwo sprawi, że Polacy już na starcie eliminacji znajdą się w komfortowej sytuacji. - Dla nas mentalnym wyzwaniem będzie to, by grać dwa równe mecze w każdych eliminacjach, bo czasami wiemy, jak wyglądała historia po pierwszym wygranym spotkaniu. Ważne, by nastawienie w głowach było takie samo, jak przed dzisiejszym meczem, a wtedy o wynik można być spokojniejszym - uważa Lewandowski. - Czas gra na naszą korzyść. Czasem wystarczy poprawić detale - ruch bez piłki, zagrania - i każdemu z nas będzie się grało łatwiej. Mam nadzieję, że będziemy się rozkręcali z każdym meczem - kończy kapitan Polaków. Z Wiednia Michał Białoński, Piotr Jawor