25-letni piłkarz był bohaterem środowego spotkania grupy A eliminacji mistrzostw Europy, który odbył się na Stadionie Śląskim. Polacy pokonali Portugalię, czwartą drużynę świata 2:1, a "Ebi" zdobył obie bramki. - Zagraliśmy w środę bardzo dobry mecz, szczególnie pod względem taktycznym. Byliśmy konsekwentni i zdyscyplinowani, robiliśmy dokładnie to, co zaplanowaliśmy przed meczem. Wiedzieliśmy, że w spotkaniu z takim rywalem jak Portugalia nie będzie wiele okazji do zdobycia bramek, dlatego trzeba było zagrać skutecznie - stwierdził Smolarek. - Cieszę się, że udało mi się wykorzystać dwie sytuacje i szybko objęliśmy prowadzenie. Mam jednak nadzieję, że nie był to najlepszy i najważniejszy mój mecz w reprezentacji, bo takie dopiero przede mną. Podczas dwóch ostatnich zgrupowań wykonaliśmy dobrą robotę i to zaczyna procentować, ale musimy mieć świadomość, że dziś dopiero zrobiliśmy pierwszy krok w kierunku awansu do mistrzostw Europy. Droga przed nami jeszcze daleka - dodał skrzydłowy biało-czerwonych.