Mimo porażki w Dublinie (0-2) w meczu towarzyskim z Irlandią, 21-letni pomocnik zebrał pochlebne oceny. - Ten mecz traktowałem jako prawdziwy debiut. Co prawda wcześniej zagrałem z Macedonią i Rumunią, ale były to spotkania w ligowych zestawieniach. Jeśli w najbliższych meczach reprezentacji dostanę szansę, to zagram lepiej. Mam na myśli aspekt mentalny, bo znam swoje umiejętności i wiem, na co mnie stać. Jednak występ w Dublinie dał mi dużo pewności siebie i teraz będę odważniejszy. Będzie mi o wiele łatwiej, bo już wiem, czego się spodziewać - powiedział Łukasik. Pomocnik przyznał, że długo nie rozpamiętywał spotkania w Dublinie. - Moim zdaniem nie powinno żyć się zbyt długo przeszłością. Obejrzałem ten mecz jeszcze raz i wystarczyło. Poza tym miałem inne problemy na głowie, ponieważ z Legią przygotowywaliśmy się do rundy wiosennej - dodał wychowanek Olimpii Miłki. Podobnie jak cały zespół Legii, Łukasik nie miał udanego początku rundy rewanżowej. "Wojskowi" rozpoczęli od wyjazdowej porażki z Koroną Kielce (2-3), a potem bezbramkowo zremisowali na własnym boisku z PGE GKS-em Bełchatów. Ostatnie dwa mecze wygrali: z Podbeskidziem Bielsko-Biała (2-1) i Górnikiem Zabrze (3-0). - Nie ukrywam, że obawiałem się początku tej rundy. Wiadomo, że o tej porze roku boiska nie są w najlepszym stanie. Poza tym każdy z nas zdawał sobie sprawę, jaka presja na nas ciąży. Z drugiej strony, jeśli chce się grać na odpowiednim poziomie, to trzeba sobie z nią radzić. Początek rundy mieliśmy ciężki, ale wszystko wróciło już na odpowiednie tory. Jestem przekonany, że podobnie będzie w reprezentacji - wytłumaczył Łukasik. Zawodnik Legii w spotkaniu z Irlandią zagrał obok Grzegorza Krychowiaka. 23-letni defensywny pomocnik Stade Reims wyrasta na czołowego gracza kadry. - Nie ma co ukrywać, że Grzesiek ma duże umiejętności. Na boisku bardzo mi pomagał. Podpowiadał i korygował ustawienie. Starałem się go podpatrywać i wyciągnąłem odpowiednie wnioski z naszej wspólnej gry - ocenił Łukasik. W piątek na Stadionie Narodowym w Warszawie "Biało-czerwoni" podejmą Ukrainę w mecz eliminacyjnym do mistrzostw świata 2014. Spotkanie może być kluczowe dla dalszej rywalizacji w grupie H. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/el-ms-2014-polska-ukraina,3724">INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację na żywo z tego meczu</a><a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/el-ms-2014-polska-ukraina,id,3724"></a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/el-ms-2014-polska-ukraina,id,3724">Tutaj będziesz mógł ją śledzić na urządzeniu mobilnym</a> - Wiem o jaką stawkę jest ten mecz, ale nie czuję presji. Należy podejść do tego rozsądnie i z głową. Na pewno nie trzeba będzie nas dodatkowo motywować. Zdaję sobie sprawę, że aby cieszyć się ze zwycięstwa, trzeba będzie zostawić zdrowie na boisku - zakończył Łukasik. "Biało-czerwoni" w poniedziałek rozpoczęli zgrupowanie przed meczami eliminacyjnymi do MŚ 2014 z Ukrainą (22 marca) i San Marino (26 marca) na Stadionie Narodowym w Warszawie. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-G-el-ms-europa-faza-grupowa-grupa-h,cid,601,rid,1210,gid,518,sort,I">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy H el. MŚ 2014</a>