Żurawski zszedł w meczu z Anglią w 37. minucie po biegu przez pół boiska. Nie wytrzymał mięsień, który bolał od początku przyjazdu do Wronek na zgrupowanie. Po powrocie do Glasgow, w czwartek, zrobiono mu po raz kolejny USG. Mięsień jest naderwany, przerwa potrwa cztery tygodnie.