<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/czarnogora-polska,3513" target="_blank">Zobacz zapis relacji tekstowej na żywo z meczu Czarnogóra - Polska</a> Sytuacja miała miejsce tuż po tym, jak Jakub Błaszczykowski wykorzystał rzut karny i w 6. minucie dał naszemu zespołowi prowadzenie. Gdy rywale przenieśli akcję na naszą połowę, Tytoń został ogłuszony po wybuchu petardy. Sędzia przerwał mecz, ale po chwili nakazał grać dalej. Gdy nasz bramkarz wrócił między słupki, w jego kierunku znów poleciały petardy. Mimo protestów naszych piłkarzy i sztabu szkoleniowego, arbiter wznowił grę.