<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/el-ms-czarnogora-polska,4667" target="_blank">Zapraszamy na relację na żywo z meczu Czarnogóra - Polska!</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/el-ms-czarnogora-polska,id,4667" target="_blank">Relacja na żywo dla urządzeń mobilnych</a> W niedzielę o 20.45 w Podgoricy Czarnogórcy podejmą reprezentację Polski w meczu eliminacji MŚ 2018. 27-letni Jovetić narzeka na ostry ból nogi i nie trenował z drużyną narodową, ograniczając się do zajęć indywidualnych. Okazało się, że ma naderwany mięsień i jego występ w niedzielę jest niemożliwy. Wraca do Sevilli, do swojego klubu. Media w Czarnogórze już od wczoraj nie ukrywały, że występ znanego napastnika w niedzielnym spotkaniu był mało prawdopodobny. Absencja byłego piłkarza Fiorentiny, Manchesteru City, czy Interu jest ogromnym osłabieniem drużyny Czarnogóry, która ściga prowadzącą Polskę w tabeli grupy eliminacyjnej. Obecnie ma trzy punkty straty. Jak analizują tamtejsze media, gra bez Joveticia może być "mission impossible" dla gospodarzy. Jovetić jest najskuteczniejszym piłkarzem w historii reprezentacji swojego kraju. Na koncie ma 19 bramek. W bieżących eliminacjach zdobył już trzy bramki i zaliczył dwie asysty. Brak w wyjściowej jedenastce Joveticia może być być szansą dla innej gwiazdy, Mirko Vuczinicia, który w kadrze nie grał od 2015 roku, głównie z powodu kontuzji, a teraz wrócił do reprezentacji. Vuczinić zdobył jedną z bramek dla Czarnogóry w meczu z Polską w 2012 roku w Podgoricy, zakończonym remisem 2-2. Selekcjoner Ljubisza Tumbaković ma sporo problemów kadrowych, bowiem kontuzjowanych jest kilku innych piłkarzy, m.in. obrońcy Marko Basa i Żarko Tomaszevi, a także Marko Bakić. Reprezentacja Adama Nawałki ma mniej kłopotów zdrowotnych, choć jeden bardzo poważny. Zgrupowanie, z powodu złamania żebra, opuścił Grzegorz Krychowiak. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-G-el-ms-europa-faza-grupowa-grupa-e,cid,601,rid,2731,gid,797,sort,I" target="_blank">El. MŚ: sprawdź sytuację w "polskiej" grupie!</a> Z Podgoricy Michał Białoński i Łukasz Szpyrka