W środę między słupkami bramki na Old Trafford w Manchesterze stanie najprawdopodobniej Artur Boruc, który ucieka od porównań z Tomaszewskim. - Ja nie chcę być drugim Tomaszewskim. Chcę być Borucem, zawsze nim chciałem być. Mam nadzieję, że jutro bramkarz nie będzie miał wiele pracy, bo zespół zagra dobrze i wygramy ten mecz - powiedział Artur Boruc. Przysłuchujący się rozmowie prezes PZPN Michał Listkiewicz stwierdził, że już ma etat dla Boruca w PZPN. - Myślę, że 2035 roku Artur zostanie przewodniczącym Komisji Etyki w PZPN - ogłosił z uśmiechem prezes związku. Andrzej Łukaszewicz, Manchester