To była ważna decyzja dla reprezentanta Polski. Po udanym Euro 2016 został rzucony na głęboką wodę. A raczej rzucił się sam, decydując się na transfer do Leceister, mistrza Anglii. Tam nie przebił się nie tylko do podstawowego składu, ale miał wielkie problemy ze zmieszczeniem się nawet na ławce rezerwowych. W tej sytuacji zdarzało się, że zamiast grać w Premier League, występował w młodzieżowym zespole Leicester. Niewiele wskazywało, by w zbliżającym się sezonie ta sytuacja miała się zmienić, więc Kapustka zaczął szukać klubu. I znalazł go w Niemczech - przez najbliższy rok będzie występowaił w SC Freiburg, siódmym klubie Bundesligi. O wypożyczeniu na Twitterze poinformowała jego agencja menedżerska. To również dobra informacja dla trenera Adama Nawałki, bo Kapustka siedzący na ławce lub na trybunach raczej nie byłby brany pod uwagę przy ustalani składu reprezentacji Polski. Pit