Wyniki, terminarz i tabela "polskiej" grupy eliminacji MŚ 2018 "TurboGrosik" rozegrał bardzo dobry mecz. Strzelił gola już w 2. minucie, a później zaliczył jeszcze dwie asysty. - Bardzo ciężko pracuję na swoje nazwisko i przydomek "TurboGrosik" i nie może tak być, że przez jakieś głupie tweety moje nazwisko jest oczerniane - powiedział. - Trzy dni byłem przeziębiony i czułem to podczas meczu, bo bardzo ciężko mi się biegało - podkreślił. - Nie chcę już wracać do tych oskarżeń. Odpowiem na nie po ostatnim meczu reprezentacji, jak już awansujemy na mundial - dodał. - Buzowało we mnie od początku i cieszę się, że już na początku meczu mogłem pokazać, że Grosicki jest w formie i myśli tylko o grze - podkreślił. Krzysztof Oliwa, Erywań