- Ja obecnie gram w kadrze U-21 i robię wszystko, by wypaść jak najlepiej. Strzelam gole i mam nadzieję, że w jakiś sposób się pokazałem - stwierdził napastnik grający w Bundeslidze. 19-latek ma już za sobą występy w dorosłej kadrze, w sumie uzbierało się ich sześć, w których zdobył jedną bramkę. - Na pewno moje wcześniejsze występy w pierwszej reprezentacji w jakimś stopniu procentują. Wtedy grałem jednak w Górniku Zabrze, byłem w dobrej formie, więc powołanie było jakby naturalne. Później mniej grałem w Bayerze Leverkusen, teraz trochę więcej w Augsburgu, gdzie mam nadzieję, że będę częściej występował od początku, bo na to pracuję - powiedział Milik. Nowym selekcjonerem "Biało-czerwonych" został Adam Nawałka, który szkolił młodego napastnika, gdy ten był zawodnikiem Górnika Zabrze. - Na pewno trener Nawałka bardzo dużo mi pomógł i tego nie można mu odmówić. W tych momentach, kiedy było ciężko, nie zdobywałem bramek, a było to bodajże 17 meczów, to zawsze mnie wspierał i widział na treningach, że daję z siebie wszystko, choć u niektórych szkoleniowców to nie wystarczy, ale u niego tak, aż w końcu odpaliło - stwierdził Milik. Nawałka, który w dwóch pierwszych meczach w nowej roli przegrał ze Słowacją 0-2 i zremisował z Irlandią 0-0, miał powiedzieć, że już więcej nie odda tego napastnika młodzieżówce. - Miło mi, że pan takie słowa mówi, ale ja ich nie słyszałem, dlatego nie chcę ich komentować - zwrócił się Milik do dziennikarza, który go o tym poinformował. Piłkarz wypożyczony z Bayeru do Augsburga może w dorosłej kadrze stworzyć duet z Robertem Lewandowskim, będąc ustawiony za jego plecami. - Myślę, że każda pozycja w pierwszej reprezentacji jest wyróżnieniem. Grałem już tak ustawiony, ale niewiele meczów. Szczerzę to wolę grać na "9", ale niezależnie na jakiej pozycji trener na mnie postawi w reprezentacji czy klubie, to będę dawał z siebie wszystko - powiedział Milik. Paweł Pieprzyca