Cionek ma polskie korzenie. Jego pradziadkowie wyjechali z Polski pod koniec XIX wieku. Piłkarz znany jest kibicom z występów w Jagiellonii Białystok, w której spędził trzy lata i zdobył Puchar i Superpuchar Polski. W wywiadach wielokrotnie podkreślał, że marzy o grze w biało-czerwonych barwach. W 2012 roku w ostatnim dniu okienka transferowego 28-letniego obrońcę kupiła za 400 tysięcy euro Padova. We włoskim drugoligowcu spędził cały sezon, rozgrywając 30 spotkań. Po pierwszej kolejce tego sezonu wypożyczyła go także grająca w Serie B Modena. W tym sezonie wystąpił w 24 meczach i strzelił jednego gola. Trudno jednak spodziewać się, że Brazylijczyk z polskim paszportem zbawi linię defensywną naszej kadry. Modena to zaledwie 10 zespół włoskiej drugiej ligi. Nawałka może jednak przesłać mu powołanie, bo nie ma przeszkód formalnych, aby zagrał z orzełkiem na piersi. Brazylijczyk otrzymał polskie obywatelstwo w 2011 roku. Gdyby zadebiutował w reprezentacji, to w odróżnieniu od innych naturalizowanych piłkarzy, wyróżniałby się... poprawną polszczyzną. Cionek bardzo dobrze porozumiewa się w naszym języku. Wiadomo już, że Nawałka będzie musiał nieźle się nagimnastykować, aby sklecić skład na spotkanie z Niemcami. Zaplanowany na 13 maja mecz w Hamburgu nie odbywa się w terminie FIFA. Praktycznie we wszystkich czołowych ligach poza niemiecką będą jeszcze trwały rozgrywki. Na ewentualny występ Cionka też musiałby się zgodzić jego klubowy trener Walter Novelino. 13 maja Modena gra z Brescią. Wiadomo już, że na spotkanie z naszymi zachodnimi sąsiadami nie zostanie zwolniony Kamil Glik. W swoich klubach będą także musieli pozostać piłkarze z ligi rosyjskiej. Autor: Krzysztof Oliwa