- Gratulacje dla klubu, zawodników. Cieszę się, że będziemy mieć drużynę w LM. To bardzo ważne. Oby to był pozytywny sygnał dla piłki klubowej. Reprezentacja zawsze jest lokomotywą, która ciągnie do przodu dyscyplinę - Nawałka przypomniał niedawny sukces Polaków na Euro (ćwierćfinał). Trener naszych "Orłów" nie ukrywał jednak, że zespoły na które trafił klub z Łazienkowskiej, a więc: Real Madryt, Borussia Dortmund i Sporting Lizbona, są wymagającym rywalami. - Grupa Legii trudna, ale do odważnych świat należy. Trzeba się dobrze przygotować, nadrobić braki. Wyjść i grać z wiarą oraz przekonaniem. Każdy punkt, każda bramka, będzie pewnie bardzo cieszyć kibiców - dodał. Nawałka podczas konferencji prasowej narzekał na przetrenowanie zawodników przed meczem z Kazachstanem. Między końcem rozgrywek ligowych, a przygotowaniami do Euro 2016, piłkarze mieli niewiele czasu na odpoczynek. Podobnie było po turnieju we Francji. Michał Pazdan (Legi a Warszawa) praktycznie z marszu przystąpił ze swoim klubem do walki o fazę grupową LM. - Trochę ME przeszkodziły w przygotowaniach niektórych zawodników, ale czasem tak jest. Zawodnicy są promowani, zdobywają kapitalny bagaż doświadczeń. Tylko się cieszyć, że tacy piłkarze grają w reprezentacji. Czas pokazał, że są dobrze przygotowani. Przykład Michała Pazdana. Miał bardzo krótką przerwę po ME, ale dobrze się przygotował. Miał dobry plan i pogodził wszystko. Jak widać, jest to do zrobienia - podkreślił selekcjoner reprezentacji Polski. Na koniec zapewnił, że nasi piłkarze nie zlekceważą potencjalnie słabszego Kazachstanu. - Kłopoty zaczynają się wtedy, gdy drużyna uzna, że przeciwnik jest słaby. Wtedy jest problem. Trzeba być świetnie przygotowanym do każdego przeciwnika - mocnego i słabego - zaznaczył Nawałka. Meczem z Kazachstanem piłkarze reprezentacji Polski zainaugurują eliminacje do MŚ w 2018. Początek spotkania 4 września o godzinie 18.00.