O przenosinach Hazarda do Realu media spekulowały od kilku miesięcy. Sam piłkarz wiele razy dawał do zrozumienia, że chętnie zagra w Madrycie, fanem talentu Belga jest również Zinedine Zidane. Po powrocie Francuza do Realu i rozczarowującym sezonie prezes klubu Florentino Perez zdecydowanie ruszył po Hazarda i już na początku czerwca może pochwalić się sukcesem. Real pobił dla Belga swój rekord transferowy, który od sześciu lat wynosił 101 mln euro. Wówczas zespół z Madrytu wydał fortunę, by wykupić z Tottenhamu Garetha Bale’a. Teraz kosztem Realu znów wzbogacił się klub z Londynu. Według "The Telegraph", po spełnieniu wszystkich warunków i zmiennych kwota transferu sięgnie 147 milionów euro. W ten sposób 28-letni skrzydłowy może zostać trzecim najdroższym piłkarzem w historii piłki nożnej, po Neymarze i Kylianie Mbappe. Hazard występował w Chelsea przez siedem lat. W tym czasie zdobył z zespołem dwa mistrzostwa kraju, wygrał też dwa finały Ligi Europy. W ostatnim sezonie wystąpił w 37 spotkaniach Premier League, notując 16 bramek i 15 asyst. Z Realem związał się na pięć sezonów, do czerwca 2024 r. Jego kontrakt z londyńskim klubem wygasał w przyszłym roku, więc dla Chelsea to był ostatni moment, by zarobić na Hazardzie wielkie pieniądze. W finalizacji transferu nie przeszkodził nawet zakaz transferowy, który FIFA nałożyła na klub z Londynu na najbliższe miesiące. W związku z nim Chelsea prawdopodobnie nie będzie mogła sprowadzić następcy skrzydłowego. Prawdopodobnie, bo Anglicy wciąż walczą o uchylenie zakazu. Belg zostanie czwartym nowym piłkarzem Realu tego lata. Wcześniej szefowie madryckiego klubu ogłosili pozyskanie Rodrygo Goesa, Edera Militao i Luki Jovicia. Łącznie z kwotą przeznaczoną na Hazarda Real wyda więc w tym oknie transferowym około 300 milionów euro. A to może nie być koniec wzmocnień, bo "Królewscy" interesują się też Christianem Eriksenem z Tottenhamu. Primera Division: wyniki, tabela, strzelcyDG